PSIAPTECZKA – psia apteczka na wyjazdy!

PSIAPTECZKA – psia apteczka na wyjazdy!

Chcemy mocno wierzyć, że przed nami całe tygodnie ciepłego lata. Żebyście mogli myśleć tylko o zawartości turystycznego plecaka, postanowiliśmy Was wyręczyć. Podrzucamy Wam naszą propozycję jak skompletować psią apteczkę. I życzymy Wam, abyście nie musieli jej użyć! 🙂

Przede wszystkim – jaka ma być apteczka? Poręczna, nieduża, taka, żebyście mogli wrzucić ją do torby czy plecaka i mieć pod ręką na zwykłym spacerze. Fajnie sprawdzą się zwykłe kosmetyczki dostępne w drogeriach – często nie przepuszczają wody i są odporne na zmoczenie. A zawartość?

Oto nasze propozycje:

1. Na mniejsze i większe boliłapki

Spora część spacerowych urazów to otarcia, rozcięcia łap, złamania pazurów. Jeśli są powierzchowne i niegroźne – możecie poradzić sobie z nimi sami, bez angażowania lekarza weterynarii. W psiej apteczce na pewno warto postawić na substancje odkażającą rany ( istotne jest to, żeby nie była to woda utleniona, która szczypie i boli – dobrze postawić na przykład na preparaty zawierające oktenidynę).

Oprócz tego dobrze jest mieć ostre nożyczki o zaokrąglonych końcach, które przydadzą się nie tylko do tego, żeby obciąć końcówki bandaża, ale też do wycięcia sierści z okolic rany. Warto też zaopatrzyć się w kilka opakowań jałowej gazy o różnych wymiarach i przynajmniej dwa rozmiary bandaża podtrzymującego.

Niezwykle pomocnym elementem apteczki są samoprzylepne bandaże flexi, warto jednak mieć na uwadze, że nie przepuszczają one powietrza, więc warto co jakiś czas dać zaopatrzonej ranie pooddychać, aby usprawnić proces gojenia.

Na powierzchowne urazy łapek warto zaopatrzyć się w naturalne ochronne maści przeznaczone właśnie do tego celu. Obecnie rynek zoologiczny tak się rozwija, że na pewno znajdziecie środek, który Wam się przyda. Preparaty tego typu warto stosować w trakcie spacerów po rozgrzanym asfalcie (posmarować opuszki łap tuż przed wyjściem, tak, aby zwierz nie zdążył zlizać preparatu) oraz po wszelkich kąpielach, bo właśnie wtedy najczęściej dochodzi do otarć i uszkodzeń naskórka.

Bardzo istotne jest również zaopatrzenie się w kilka kompletów rękawiczek jednorazowych (lateksowych, bądź gumowych) w odpowiednim dla nas rozmiarze.

2. Ochrona przeciw owadom

Przed kleszczami i pchłami trzeba zabezpieczać cały rok, ale uważamy, że do tradycyjnej profilaktyki przeciwkleszczowej warto dołączyć naturalne rozwiązania – na rynku są dostępne naturalne preparaty odstraszające owady krwiopijne – w olejku lub mgiełce do spryskiwania zwierzaka przed wyprawą.

Kolejnym elementem niezbędnym będą kleszczołapki. Już po 8 godzinach od rozpoczęcia żerowania kleszcze mogą przekazać niebezpieczne patogeny, dlatego tak ważne jest szybkie zlokalizowanie go i usunięcie. Większość kleszczołapek ma uchwyt, dzięki czemu łatwo zaczepicie je o szlufkę spodni czy pasek nerki spacerowej, dzięki temu macie do nich szybki i łatwy dostęp.

3. Pielęgnacja

Coraz więcej mówi się o problemach, jakie mogą sprawić niepozorne kłosy, na które natknąć się można na spacerach w pobliżu pól uprawnych. Kłos potrafi wbić się w delikatną skórę między palcami łap, w ucho, uszkodzić rogówkę…w takich sytuacjach warto mieć bezpieczny płyn, którym możemy intensywnie przepłukać newralgiczne miejsce. Można postawić na zwykły płyn fizjologiczny dostępny w aptekach, lub kupić któryś z naturalnych preparatów dedykowany psiakom.

Psią apteczkę warto też zaopatrzyć w niedużą, wygodną pęsetę, dzięki której będziemy mogli precyzyjnie usunąć wbite ciało obce – kłos, igłę, drzazgę.

4. Leki

Jeśli Wasz pies choruje przewlekle – bardzo ważne jest, żebyście zapakowali lekarstwa, które musi przyjmować (najlepiej z tygodniowym zapasem). Oprócz tego dopakujcie zapas ulubionej pasty, czy przysmaku, w którym przemycacie preparat. Warto zabezpieczyć się również o leki przeciw biegunce, węgiel leczniczy i psie probiotyki (nie warto dzielić się z psem swoimi!). Dobrze też zakupić dwie – trzy saszetki psich elektrolitów.

!Pamiętajcie – jeśli chcecie podać jakikolwiek lek ze swojej apteczki – zawsze skonsultujcie ten pomysł z lekarzem weterynarii! Niektóre „bezpieczne” środki przeciwbólowe czy przeciwgorączkowe mogą im zaszkodzić!

Woda utleniona raczej nie sprawdzi się do odkażania ran, ale może stanowić środek, który w razie potrzeby wywoła wymioty, więc warto ją mieć pod ręką, aby uniknąć nerwowych poszukiwań apteki otwartej w niedzielne popołudnie.

Niezwykle ważną czynnością jest zorientowanie się i zapisanie adresów i numerów telefonu lecznic weterynaryjnych w okolicy miejsca do którego się wybieracie – zwróćcie uwagę przede wszystkim na te, które działają całodobowo. Nie zapomnijcie wziąć też książeczek zdrowia i najświeższych wyników badań.

Oto nasza propozycja niedużej, praktycznej apteczki, która sprawdzi się na większych i mniejszych wyjazdach (a nawet w trakcie spacerów!). Dajcie znać czy coś jeszcze przychodzi Wam do głowy, co zawsze pakujecie na wyprawy. Życzymy Wam wspaniale spędzonego czasu na łonie natury! 🙂